Kupując czy to mieszkanie w starej, przedwojenne kamienicy, czy to stary, przedwojenny dom jednorodzinny, musimy liczyć się z sytuacja, że niezbędny będzie tam do przeprowadzenia większy czy też mniejszy remont. Na pewno możemy mieć problem z tynkami, bowiem w tak starych domach ściany budowane były często w ten sposób (zwłaszcza ściany działowe), że materiałem konstrukcyjnym była deska, na którą mocowano specjalnie spreparowaną trzcinę, a następnie na to nakładano tynk. Po latach użytkowania, na skutek na przykład deformacji belek stropowych, co jest w sumie procesem normalnym, na takiej ścianie następują kolejne pęknięcia, stosowanie, więc tradycyjnej gładzi gipsowej do wyrównania takiej ściany może być mało skuteczne, zwłaszcza w sytuacji, że skrobanie takiej ściany powodować będzie odrywanie się od niej kolejnych kawałków tynku. Wówczas najlepszym rozwiązaniem może okazać się zastosowanie tak zwanego suchego tynku, czyli umocowanie na takich ścianach płyt kartonowo-gipsowych. Taki zabieg nie jest drogi, a ponadto prosty do wykonania, zaoszczędzający dużo czasu, a dający bardzo dobry efekt końcowy – otrzymujemy ścianę o gładkiej, równej powierzchni, która raczej nie powinna już pękać ani się wykruszać, możemy ja z dobrym skutkiem pomalować na dowolny kolor, po uprzednim zagruntowaniu, bowiem taka płyta ma bardzo dużą chłonność podczas jej malowania farbą.
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply